Roślinność w open space nie musi oznaczać wielkich i skomplikowanych instalacji, czy też ogromnych donic, które zabierają cenne metry kwadratowe. Wręcz przeciwnie – dobrze zaprojektowana zieleń potrafi być nieprzeszkadzającym tłem, a przy tym uporządkowywać przestrzeń, poprawić akustykę, estetykę i samopoczucie pracowników.
Sprawdź 5 sprawdzonych rozwiązań, które skutecznie wprowadzamy do biurowych open space’ów – nawet tych, które na pierwszy rzut oka wydają się być całkowicie zagospodarowane.
1. Zielone ścianki
To jedno z najprostszych, a zarazem najskuteczniejszych rozwiązań. Zielone ścianki nie zajmują wiele miejsca na podłodze, ponieważ działają w pionie – tworząc naturalne przegrody między strefami, bez potrzeby stawiania ścianek działowych. To rozwiązanie, które jest nie tylko efektowne, ale i funkcjonalne – sprawdza się nawet w niewielkich open space’ach.
Ścianki z roślinami doniczkowymi:
- nie zabierają dodatkowej przestrzeni,
- naturalnie oddzielają biurka,
- poprawiają mikroklimat i tłumią dźwięki.
W tego typu aranżacjach najlepiej sprawdzają się rośliny o gęstym pokroju i pnącym charakterze – np. Epipremnum, Sansewierie czy Aglaonemy.
Biuro Colliers w Warszawie - LINK do case study.
2. Rośliny pnące (i inne) na regałach i konstrukcjach
Gdy liczy się każdy metr podłogi, warto patrzeć w górę. Pnącza i inne gatunki roślin to sposób na biurową zieleń, która nie wchodzi nikomu w drogę.
Rośliny pnące w biurze instalujemy:
- na specjalnych konstrukcjach,
- na ściankach działowych,
- na górnych półkach regałów.
Do takich rozwiązań polecamy Epipremnum, które rośnie szybko i sprawdzają się w różnych przestrzeniach.
Biuro Colliers w Warszawie - LINK do case study.
Biuro Stora Enso - LINK do case study.
3. Zieleń na lockersach
Firmowe szafki pracownicze mogą pełnić więcej niż jedną funkcję. Często znajdują się w centralnych punktach biura – idealnych do ożywienia za pomocą roślin. Donice ustawione na lockersach zwykle są ich przedłużeniem ("zlewają się" formą i kolorem), dzięki czemu nie zaburzają porządku wnętrza.
Rośliny w doniczkach na lockersach:
- nie zabierają przestrzeni użytkowej,
- poprawiają estetykę stref wspólnych,
- działają jak naturalny akcent „między” formalnością a przytulnym klimatem.
Dobrze sprawdzają się tu rośliny o zwartej formie i niewielkich wymaganiach – np. Zamiokulkasy, Sansewierie, Monstery.
4. Mobilne donice
Jeśli przestrzeń w open space często się zmienia, warto postawić na donice mobilne – na kółkach, z uchwytami, łatwe do przesuwania.
Mobilne donice z zielenią:
- można je dowolnie przestawiać w zależności od potrzeb (np. przy spotkaniach ad hoc),
- rośliny mogą służyć jako tymczasowe przegrody,
- zieleń w w donicy nadaje przytulny charakter.
Najlepiej sprawdzają się duże rośliny, np. Ficus, Monstera, Bananowiec, Strelicja, ale też pnące Epipremnum.
Biuro Backbase w Krakowie - LINK do case study.
5. Półki na ścianach i słupach konstrukcyjnych
W wielu biurach słupy konstrukcyjne i puste ściany to niezagospodarowane, a przy tym wyeksponowane powierzchnie. Wykorzystanie ich na roślinność pozwala wprowadzić zieleń w sposób całkowicie niezależny od układu stanowisk pracy czy metrażu.
Półki z roślinami w open space:
- nie ingerują w funkcjonalność biura,
- pozwalają na zbudowanie rytmu i powtarzalności w aranżacji,
- przyciągają wzrok i optycznie ocieplają twarde, betonowe elementy.
Sprawdzą się tu rośliny niewielkie, ale dekoracyjne – np. Filodendrony pnące, Paprocie, Epipremnum. W zależności od lokalizacji można też wprowadzić pojedyncze liście w szklanych naczyniach lub miniaturowe kompozycje w osłonkach.
Jak widać zieleń nie potrzebuje wielkich przestrzeni — potrzebuje jedynie sprytu, dobrego projektu i odrobiny wyobraźni. Nawet najbardziej zabudowany open space może zyskać nowe życie dzięki przemyślanym roślinnym akcentom.
Chcesz, żeby Twoje biuro oddychało zielenią – niezależnie od metrażu?